Kliknij na zdjęcie, aby wyświetlić w powiększeniu 🙂
Mt. Everest Base Camp Trek
Trasa ( łatwa)
Kathmandu – Lukla (flight) – Phakding (trek)
Phakding – Namche Bazar
Namche Bazar – Tengboche
Tengboche – Dingbuche
Dinboche – Lobuche
Lobuche – Gorak Shep – Everest Base Camp – Gorak Shep
Gorak Shep – Pangboche
Pangboche – Namche Bazar
Namche Bazar – Lukla
Koszt: ~800 USD
Warunki: spartańskie 😉
Negocjacje z agentem w Blue Horizon
Spacer po Thamel – Kathmandu
Przygotowania do lotu do Lukli
Awionetka do Lulki wyglada prawie jak samolot zabawka… Miesci sie w niej 8 pasazerow, czesc samolotu zajmuje poczta
Uff… wyladowalismy
Spacer po uliczkach Lukli
Moj mlody przewodnik modli sie o szczesliwy powrot
Mlynki modlitewne
… jedna z wielu napotkanych po drodze…
Po pierwszym, jeszcze nie meczacym dniu, tutaj spedzamy pierwszy nocleg
Przy okazji odwiedzam pobliski zakon
Napotkane po drodze dzieci chetnie pozuja do zdjec, tutejsi mieszkancy maja wyrazne tybetanskie rysy
Jeden z wielu napotkanych na trasie wiszacych mostow
Choragiewki maja odpedzic zle duchy.
W drodze do Namche Bazaar
Panorama wioski Namche Bazaar w ktorej spedzamy kolejna noc.
Jeden z najpiekniejszych szczytow w okolicy Namche, Ama Dablem
Kolejna swiatynia
Figurki w srodku swiatyni
Na wysokosci 3750 mnpm toczy sie normalne, wiejskie zycie
Droga do Tengboche jest bardziej uciazliwa niz do Namche Bazaar
…to z powodu mniejszej ilosci tlenu. Za to w miare wedrowki coraz lepiej widac Mt. Everest
Z okolic Tengboche najlepiej widac Mt. Everest, pozniej jest zasloniety pasmem gor.
Na gorskich sciezkach mozemy zobaczyc krzyzowki jaka z krowa, nazywane tutaj „zopki”
Kolejny widok na dymiaca Matke Gor… Nie mam dosc!
Tybetanska dziewczynka
Wioska Tengboche to urokliwe miejsce
Slynie z monastyru tybetanskich mnichow buddyjskich
Na tej wysokosci jest bardzo rzesko, ale jeszcze nie zimno
Ale pogoda jest zmienna, staram sie wiec maksymalnie wykorzystac ladny wieczor
Zachod slonca w Himalajach, w wiosce jest juz ciemno ale szczyty wciaz oswietla slonce
W drodze do Dingboche krajobraz coraz bardziej pustoszeje. Nie widac tez Mt. Everest. W Dingboche, na wysokosci 4530 mnpm spedzamy kolejna noc. Robi sie juz zimno.
Inspirujacy memorial na czesc Seana Egana, ktory zginal w 2005 roku, okolice Lobuche
Kopce upamietajace zagonionych w gorach himalaistow.
Ostatni nocleg przed Everest Base Camp, ciala rozgrzewa herbatav „z pdadem” (na tej wysokosci naprawde niewiele trzeba zeby poczuc) a atmosfere Rosjanie z gitara 😉
W drodze do Gorak Shep kolejne zopki
Lodowy wodospad Khumbu – jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc.
…Znajduje sie tuz poza Base Camp
Docieram w koncu do obozu bazowego. Zatrzymuje sie aby porozmawiac z himalaistami, ktorzy ida dalej. Na zdjeciu Tunc Findik i Dan Mazur, ktorzy wspinali sie na Lhotse
Helikopter, ktory rozbil sie o okolicy w 2003 roku
Po trekkingu do EBC bardzo zle sie czuje. Ide prosto do lozka, ale na tej wysokosci nie spie dobrze. Poranek wita nas sniegiem…
Goracy prysznic… Tylko trzeba z niego kiedys wyjsc… BRRRRRR
Poniwaz nie da sie wejsc w tych warunkach na Kala Patthar, ruszamy w dol.
Przez snieg, zupelnie mokrzy docieramy do Pangboche
Po nocy w Pangboche poprzez himalajskie sniego udajemy sie do Namche Bazaar
Powoli sie rozpogadza
Snieg topnieje…
Zatrzymujemy sie na lunch w restauracji w Kyangjuma
Wioska tetni zyciem…
Nie tylko my sie tu zatrzymujemy, dookola sporo jest turystow ktorzy spedzaja tu kilka dni
Dzieci bawia sie w sniegu
A oto balwan ulepiony przez zgraje nastoletnich Anglikow, lokalne dzieci fajnie sie z nim komponuja 😉
Po lunchu idziemy dalej, do Namche Bazaar…
Pokryta warstwa sniegu wioska wyglada zupelnie inaczej niz przed kilkoma dniami.
To juz ostatnia noc.. Rano idziemy w dol do Lukli i lecimy do Kathmandu
W jakim miesiacu odbyla sie Twoja wyprawa?! Zdjecia piekne😍 sama planuje pojechac na Everest Base Camp. Mam nadzieje ze uda mi sie spelnic to marzenie😉
Wlasnie przyszlo mi do glowy- jak zareagowalo Twoje otoczenie gdy dowiedzialo sie ze zamierzasz jechac w Himalaje?! 😂
Ja chyba kazalabym komus sie popukac w czolo ale teraz przegladajac internet ile ludzi i to na wlasna reke leci tam na trekking… Nie jest to takie trudne i nieosiagalne jakby sie wydawalo.
Czyli mialas przewodnika tak?! Czy szlas sama?!
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie