20+ znaków, że jesteś w RPA zbyt długo

  1. Elementy lokalnego slangu na stałe goszczą w Twoim słownictwie. Na powitanie rzucasz „Howzit bru”, jako potwierdzenie idealne jest „sharp-sharp” albo przynajmniej „yebo!”. Zakłopotanie w nieprzewidzianych sytuacjach wyrażasz niezastąpionym „EISH!”
  2. Zapominasz jak się tankuje paliwo… W RPA jedyne co robisz to otwierasz zbiornik, płacisz i odjeżdżasz 😉
  3. W „zimie” zakładasz kurtkę z kożuszkiem i kozaki. Zima w RPA to jakieś 15-20’ C…
  4. Słowa „cozzie”, „mozzie” czy „bakkie” nie brzmią już jak gadka trzylatka. Wersja hard: dochodzisz do wniosku, że Fannie to idealne imię dla SYNA…
  5. Znaki ograniczenia prędkości i światła to tylko SUGESTIE 🙂 kto by je tam brał na poważnie!
  6. Policjant proszący przy kontroli o lunch to normalka – wyciągasz 50 randów i mu dajesz aby uniknąć jakichkolwiek kłopotów, nawet, jeśli nie masz sobie nic do zarzucenia. W końcu ciężko pracuje na tej drodze, …się należy…
  7. Nie dziwi Cię widok zuluskiej starowinki w kasynie. Ani, że ktoś ubrany w skóry i pióra jeździ Lamborgini czy Ferrari…
  8. Normalnym wydaje Ci się czekanie rok albo więcej na wizę, dowód osobisty czy akt urodzenia… Na wszystko w życiu trzeba czekać. Zwłaszcza, na rzeczy potrzebne…
  9. Nie szokują Cię już doniesienia o korupcji i nowych żonach prezydenta Zumy. Daliby chłopu spokój… 
  10. Szorty do biegania i klapki to idealny strój na wyjście do romantycznej restauracji. Wersja hard: klapki to dodatek do stroju. Opcjonalny…
  11. Nie dziwi Cię, że w Mc Donaldzie zabrakło hamburgerów a w Chicken Licken kurczaków… No w końcu To Jest Afryka – T.I.A
  12. Zapominasz jak wygląda autobus miejski – podczas wakacji w Polsce zastanawiasz się co to takiego i jak się tego używa. Jak już dasz rade w niego wsiąść, dostajesz mandat bo nie pamiętasz, że trzeba skasować bilet.
  13. Zmieniasz dietę… Zaczynasz spożywać niewyobrażalne ilości mięsa. W końcu warzywa i liście to nie jedzenie… Wersja hard: zaczynasz polować na własne mięso…
  14. Nie wyobrażasz sobie weekendu bez tradycyjnego „braai”. U ciebie, albo u znajomych! A jak nie, to w parku 🙂
  15. Osobniki zdecydowanie poza przedziałem wiekowym Twoich dzieci zwracają się do Ciebie „MAMA”. Przestało Cię to już szokować 😉
  16. Uważasz, że 10kbs to całkiem niezły transfer… Zwłaszcza, jeśli jest to darmowe pół godziny w Wimpy’m…
  17. Zaopatrujesz się w generator, panele słonecznne i inne akcesoria które pomogą ci przetrwać ciemności egipskie fundowane przez zakład energetyczny…
  18. Uważasz, że tynkowanie i malowanie domu WEWNĄTRZ 🙂 to fanaberia i zbędny luksus, zamiast tego na ścianie wieszasz obrazki Wielkiej Piątki w ładnych ramkach. Wersja hard: na ścianach wiszasz skóry i trofea upolowanych zwierzów…
  19. Zaczynasz grać w rugby… Albo w krykieta… Albo przynajmniej w golfa. Wersja hard: kupujesz 4×4 i wszystkie weekendy i wakacje spędzasz w buszu…
  20. Boże Narodzenie spędzasz na basenie. I dobrze Ci z tym 😉
  21. Przestajesz przekonywać turystów, że po ulicach Johannesburga nie chodzą lwy i hieny 😉 zamiast tego zakładasz biuro podróży i ściagasz ich do RPA w większych ilościach oferując bezpieczeństwo i kompleksową obsługę. Jako chwyt reklamowy wykorzytujesz kadr z teledysku Die Andwoord:

Fatty-Boom-Boom

Notka od Autorki: „Uprasza się o czytanie z przymrużeniem oka ;-)”

Polecam również wpisy pozostałych Klubowiczek z tej  serii: TurcjaChinyHolandia, IndonezjaMalezjaUK, Szwecja

Przeczytaj także:

18 thoughts on “20+ znaków, że jesteś w RPA zbyt długo

Co o tym myślisz?