Mniej znana RPA – propozycja trasy

Dzisiaj przedstawiam wam prpopozycję mniej oczywistej trasy na road trip po RPA w krórą właśnie się wybieramy. Będziecie musieli kupić bilet „multi-city” (przylot do Kapsztadu a wylot z Johannesburga, może być też w odwrotnym kierunku).

Poniższa trasa jest idealna dla miłośników natury, fotografów plenerów i nocnego nieba, wielbicieli 4×4 i pieszych wędrówek. Trasa ma ok 2500 km i w zależności od tego ile spędzicie czasu w poszczególnych miejscach, potrzebne wam będzie ok 9-10 dni (chociaż na pewno warto mieć więcej czasu). Tutaj link do naszej trasy na Google Maps.

Oto, co jest do zwiedzenia w poszczególnych miejscach:

  • Kapsztad – tu oczywiście nie trzeba nic reklamować. Jeśli macie czas, spędzcie tu kilka dni. Do zwiedzenia jest wiele – Table Mountain, Kirstenbosh Gardens, Robben Island, Boulder Beach, Cape of Good Hope, Bo-Kaap i inne ciekawe dzielnice takie jak Woodstock. Zachęcam do skorzystania z Hop On Hop Off Wine Tram Tour from Cape Town
  • Paternoster – kiedyś byŁa to rybacka wioska. Teraz jest to idylliczne miejsce znane ze swoich białych domków rybackich, wietrznych młynów i pięknych plaż, idealne na relaksujący weekendowy wypad in naładowanie baterii przed dalszą podóżą. Warto tu odwiedzieć West Coast National Park
  • Cederberg – mnóstwo szlaków wędrókowych (jeśli lubicie). Jedno z ciekawych miejsc to naturalny skalny łuk Wolfberg Arch któy pięknie wygląda na nocnych zdjęciach. Znajdziecie tu również obserwatorium astronomiczne oraz winiarnię Cederberg Wines (dla miłośników wina)
  • Gannabos Quiver Tree Forest – największe skupisko drzew kołczanowych (Aloidendron dichotomum) na świecie. Znajduje się na terenie prywatnej posiadłości Gannabos Guest Farm, około 35 kilometrów od Nieuwoudtville w RPA. Nieuwoudtville jest znane jako „światowa stolica cebulek” ze względu na wiosenną eksplozję dzikich kwiatów. Drzewa Kołczanowe pięknie wyglądają na nocnych zdjęciach z gwiazdami w tle 🙂
  • Namaqua – rozległy i półpustynny region położony w Prowincji Przylądkowej Północnej Republiki Południowej Afryki, graniczący z Namibią. Znany jest z dramatycznych wiosennych pokazów dzikich kwiatów, przekształcających krajobraz w tętniący życiem spektakl. Region należy do biomu Succulent Karoo, globalnego hotspotu bioróżnorodności znanego z najbogatszej na świecie koncentracji soczystych roślin.
  • Wodospady Augrabies – imponujący wodospad, który zachwyca swoją potęgą i pięknem. Spadając z wysokości 56 metrów do rozległego kanionu, rzeka Oranje tworzy spektakularny kaskadowy wodospad, który jest największy w kraju pod względem objętości przepływającej wody.
  • Kimberly – The Big Hole czyli Wielka Dziura Kimberley jest największym ręcznie wykopanym otworem na Ziemi (choć obecnie toczą się o to spory z Jagersfontein). „Dziura” powstała w wyniku gorączki diamentowej w latach 1871-1914. Początkowo była to niewielka kopalnia na wzgórzu, jednak wraz z napływem tysięcy poszukiwaczy diamentów uzbrojonych jedynie w kilof i łopatę, szybko przekształciła się w gigantyczny szyb. W ciągu tych lat wydobyto z niej 14,5 miliona karatów diamentów, co dało łącznie 2,7 tony!

Już wkrótce relacja i zdjęcia z naszej podróży 🙂

1 thoughts on “Mniej znana RPA – propozycja trasy

Co o tym myślisz?